"Przysięga Krwi"






Witajcie kochani! Cieszycie się z wakacji? Bo ja bardzo! Nareszcie mam wystarczająco dużo czasu na czytanie, a także pisanie kolejnych postów. Jak tylko skończę omawiać już całą "Akademię Wampirów" od razu zabiorę się za zrelacjonowanie wam następnej intrygującej serii pt.: "Wybrani". Ale wszystko w swoim czasie! A wracając do dzisiejszego tematu. "Przysięga Krwi" jest kolejnym tomem zaskakującej serii pt.: "Akademia Wampirów". Jesteście ciekawi z czym tym razem będą musiały zmierzyć się bohaterki? No to zapraszam:




Krótki opis:

Mężczyzna, którego kocha Rose zamienił się w wampira, a dokładniej strzygę. Jest to gorsze wcielenie istoty nocnej, która jest od niej znacznie silniejsza, a jedyne zajęcie to mord na morojach, dhampirach i ludziach. Bohaterka przerażona tym faktem pragnie dotrzymać danego słowa i uwolnić Dymitra od niechcianego losu. Sprawy jednak jak zwykle się komplikują. Rose sama nie wie już co ma myśleć. Czy dziewczyna znajdzie w sobie siłę, aby zabić Dymitra? A może życie wieczne będzie dla niej zbyt kuszące? Jak z tym wszystkim poradzi sobie Lissa? Podczas swojej wędrówki bohaterka pozna również pewną intrygującą dziewczynę, która należy do tajnej organizacji. Ale czym jest ta organizacja i, na czym konkretnie polega? Jesteście ciekawi? "Przysięga Krwi" odpowie na wasze wszystkie pytania!

Moja Ocena: 

Książki autorstwa pani Richelle Mead czyta mi się z niesłychaną łatwością. Bardzo podoba mi się jej styl pisania, jak również podziwiam autorkę za tak bogatą wyobraźnię. Nie zawiodła mojego zaufania i wywiązała się dość dobrze. Czwarta część jest całkiem dobra, jednakże spowolnienia akcji nie zawsze przypadały mi do gustu. Trzyma w napięciu jak i dostarcza nam mieszanych odczuć.
8/10

Uwaga Spoiler!

Podobała mi się zmiana scenerii. W tym tomie autorka zabiera nas w intrygującą podróż do Rosji..
 Poszukiwania sprowadzają Rose do rodzinnego miasteczka Dymitra, gdzie mamy możliwość poznać, jak i zobaczyć miasto, gdzie Belikov miał okazję dorastać. W tym miejscu następuje zwolnienie akcji, które mnie osobiście doprowadzało do szału. Rozumiem zatrzymać się na parę dni, ale mieszkać tam z nimi parę miesięcy?? W sumie nie pamiętam, ile to już dokładnie było, ale jak dla mnie przesadnie długo. Bohaterka zapomniała o swoim pierwotnym celu i za bardzo się udomowiła. Dziwi mnie też to , że ona tak po prostu potrafiła tak spać z tymi ludźmi pod jednym dachem. Mnie niesłychane podobieństwo do ukochanego doprowadzałoby do szału. Cóż, ale nie jestem Rose. ;)
 W końcu, gdy nasza rozleniwiona bohaterka udaje się w podróż, sprawy całkowicie się komplikują. Razem z paroma niezaprzysiężonymi strażnikami postanawia polować na strzygi. Po wielu próbach udaje jej się trafić na Dymitra i w ostateczności waha przed zabiciem go... Nie było to dla mnie zbytnim zaskoczeniem, ale na pewno nie spodziewałam się tego co miało wydarzyć się potem. Dymitri-strzyga postanowił darować życie ukochanej w zamian za chęć życia wiecznego. Na początku dzielna strażniczka walczy z całych sił, aż w końcu poddaje się po to, aby być gryzioną w szyję. Strasznie mnie w tym momencie zawiodła! Strzyga jest strzygą, może łudząco przypominać znaną Ci osobę, ale nigdy nią nie będzie. Oślepiona edorfinami wywoływanymi przez ugryzienia nasza twarda jak stal bohaterka, staje się miękka jak wosk. W końcu przypomina sobie, dlaczego tu jest (dzięki Boże) i udaje jej się wymyślić sensowny plan ucieczki. Jak już pewnie się domyślacie Rose udało się uciec, chodź nie obyło się bez szkód. Na końcu wreszcie zbiera w sobie siły i dzielnie wbija kołek w serce Dymitra-strzygi. Autorka jednak chce się nad nami jeszcze poznęcać i na końcu dodaje, że możliwe, kołek minął troszkę serce. Ale nie płaczcie! Na końcu dowiadujemy się, że istnieje bajka o możliwości przywrócenia strzygi. Co wy na to? Może Dymitri mógłby znowu być człowiekiem?
Co powiecie o Abe? Mnie staruszek pomimo dziwnego wyglądu, przypadł do gustu! A na dodatek okazuje się, że jest ojcem Rose. Ha! To ciekawe. O Avery nawet nie chce mi się pisać. Strasznie drażniło mnie to , że Lissa czasem zbyt dobrze się z nią bawiła. Wiem, wiem ona też ma prawo iść dalej, po tym co zrobiła jej Rose. W końcu nasza bohaterka poznaję Sydnej, z którą pomimo wielu aspektów wreszcie udaje się tak jakby zaprzyjaźnić. Od początku Avery była dla mnie jakaś dziwna. Nie pałałam do niej sympatią, a ostatnie wydarzenia dolały tylko oliwy do ognia. Cieszę się, że w końcu okazało się, że dziwne zachowanie Lissy tak naprawdę było sprawką tej niezrównoważonej dziewczyny
No to troszkę się rozpisałam.. A jakie wy mieliście wrażenia po skończeniu książki? Podzielcie się z nami w komentarzu! Pamiętajcie, żeby zaznaczyć, jeśli piszecie spoiler. Nie chcę abyście psuli zabawę innym czytelnikom. 

P.S.: Wszystkich fanów opowiadań o wampirach zapraszam na fanpage niesamowitego serialu "Pamiętniki Wampirów" KLIK

Przydatne linki:  
Bądź na bieżąco ---- > KLIK
Fanów zapraszam tutaj ---- > KLIK

A JAKĄ KSIĄŻKĘ WY POLECACIE?  

Akademia Wampirów | W Szponach Mrozu | Pocałunek Cienia | Przysięga Krwi | W Mocy Ducha | Ostatnie Poświęcenie 

1 komentarz:

  1. Książkę czytałam już daawno temu i mile ją wspominam. Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale dobrze i szybko się czyta :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger