"Dary Anioła" vs "Shadowhunters"

Witajcie kochani bibliofile!
Dziękuje za 11 tysięcy wyświetleń! 

Dziś przychodzę do was z porównaniem dwóch różnych ekranizacji tego samego dzieła. Wiecie już, o czym mowa? Jak sam tytuł głosi dzisiaj zajmiemy się recenzowaniem „Darów anioła” i „Shadowhunters"!
UWAGA! Ponieważ post wyszedł o wiele dłuższy, niż się spodziewałam, jutro o tej samej porze tj. 20:30 ukaże się jego druga część :D
Nie przedłużając, zapraszam do czytania!


Po domniemanej klapie filmu Dary anioła stacja Freeform postanowiła dać drugą szansę nocnym łowcom i zamówiła serial Shadowhunters, który swoją premierę miał na początku br.
Na obecną chwilę seriali liczy sobie 6 odcinków, czyli przeszło 240 minut, a już we wtorek wyemitowana zostanie następna część. Producentami wykonawczymi są Ed Decter oraz McG. Z założenia 1 sezon ma mieć 13 odcinków i niestety nie jestem pewna czy doczekamy się jego większej ilości.


Krótki opis: 


Świat Clary Fray wywraca się o 180 stopni, gdy pewnego dnia dowiaduje się o swojej przynależności do tajemniczego rodu Nocnych Łowców. Zatajona przed laty informacja o genach anioła, jak i tajemniczym kielichu, staje się zgubna dla mamy Clary - Jolecyn, która zostaje w efekcie porwana przez człowieka zwanego Valentine. Główna bohaterka za wszelką cenę pragnie odnaleźć matkę, jednak wpierw musi się wiele nauczyć. Z pomocą przychodzą jej Jace, Isabelle i Alec.
Jakie przygody czekają Clary? Kim jest Valentine? Dlaczego mama Clary zataiła przed nią jej pochodzenie? Czy dziewczyna odnajdzie matkę?
Przekonajcie się sami!



W celu wyłonienia zwycięzcy postanowiłam zestawić bohaterów z ich opisem książkowym. Którzy aktorzy lepiej wpasowali się w normy narzucone przez Cassandra Clare? Czy anulowanie filmu i nakręcenie serialu było dobrym pomysłem? Która adaptacja wypadła lepiej? 

Do przygotowania "wojny" posłużyłam się informacjami ze strony:

ZACZYNAJMY! 


Clary Fray



W "Mieście Kości" Clary twierdzi, że jest mniejszą, brzydszą i bardziej dziecinną wersją matki. Oznajmia również, że ma piegi, mały biust oraz około 5 stóp wzrostu.
Bohaterka posiada włosy koloru marchewki i zielone oczy.

Mimo iż to Katherine McNamara bardziej odpowiada książkowej Clary to jej gra aktorska pozostawia wiele do życzenia. 21 latka niestety nie dorównuje starszej koleżance, która nie dość, że jest bardzo piękna, to w odróżnieniu od Kat ma niesłychanie dobry warsztat aktorski.
Lily jest moją ulubioną aktorką i jak na razie nie zapowiada się, żeby miało to ulec zmianie.



Jace Herondale (Lightwood)



W książce Jace został opisany jako szczupły, dobrze zbudowany i umięśniony 17 latek z długimi rzęsami, złotymi oczami i pięknymi blond włosami. Ma dzięki temu przypominać jednocześnie lwa i anioła.

Tutaj mam największy dylemat, gdyż ani Dominic, ani Jame nie przypadli mi szczególnie do gustu. Mężczyźni, mimo iż w innych filmach, sprawowali się cudownie to do roli Jace, w ogóle mi nie pasują. Nie tak wyobrażałam sobie tego przystojniaka podczas czytania Darów"
Jeśli jednak miałabym wybrać, to postawiłabym na serialowego Jace.



    To na tyle w dzisiejszym poście!
Reszta postaci + podsumowanie już jutro. Jak wam się podobał dzisiejszy post?
Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach!

Zobacz również:
__________________________



Przydatne linki:
Bądź na bieżąco ----> KLIK

9 komentarzy:

  1. Do tego momentu zupełnie zgadzam się z Twoim zdaniem :D Lily i Dom to jak dla mnie najlepsze zestawienie ^^ Ale muszę się przyczepić: serial nie miał być ekranizacją, tylko właśnie adaptacją ze zmianami, które nadzorowała Cassandra ;) Tak więc uważam, że nie należy się czepiać, że nie jest zgodny z fabułą książki ;)
    Ja tylko dodam jeszcze, że w serialu moją miłością jest Alec :D Matt idealnie odgrywa jego postać i charakter :3 No i ten wygląd :D Nic dodać, nic ująć :D
    Pozdrawiam ciepło i czekam na drugą część :3
    Acaila ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za komentarz i za wyprowadzenie z błędu. Byłam święcie przekonana, że serial miał być ekranizacją. Ale i tak zmiany nie do końca mi podpasowały. Najbardziej w tym wszystkim nie podoba mi się instytut. Według mnie to co zrobili z tym biednym budynkiem to zwykłe pogwałcenie książki :x No, ale o tym jutro. Alec też jest moim ulubieńcem <3

      Usuń
  2. Będę się czepiać, mówię już na starcie... :D

    '' W celu wyłonienia zwycięzcy postanowiłam zestawić bohaterów z ich opisem książkowym. Którzy aktorzy lepiej wpasowali się w normy narzucone przez Cassandra Clare? Czy anulowanie filmu i nakręcenie serialu było dobrym pomysłem? Która adaptacja wypadła lepiej? '' - A więc chcesz zestawić bohaterów zgodnie z tym, co jest u Clare, tak? Skoro już tak mówisz, to się tego trzymaj, albo wcale nie rób takiego czegoś, bo zaprzeczasz sama sobie. A nie, że wygrywa Lily bo jest lepszą aktorką. Prawda jest taka, że to Kat wpasowuje się lepiej w to, co stworzyła Cassandra.

    '' Mimo iż to Katherine McNamara bardziej odpowiada książkowej Clary to jej gra aktorska pozostawia wiele do życzenia. 21 latka niestety nie dorównuje starszej koleżance, która nie dość, że jest bardzo piękna, to w odróżnieniu od Kat ma niesłychanie dobry warsztat aktorski.
    Lily jest moją ulubioną aktorką i jak na razie nie zapowiada się, żeby miało to ulec zmianie.'' - Jak już wspomniałam wyżej. Skoro oceniasz zgodność z książką, to oceniaj zgodność z książką. A nie, bo Ty tą lubisz bardziej. Oceniając coś do opinii publicznej wypadałoby być bardziej obiektywnym. Masz oceniać wygląd i zgodność postaci. Tyle. A nie, że dokładasz od siebie grę aktorską, bo to się mija z celem.

    Ogólnie to jeszcze pragnę zauważyć, iż popełniłaś błąd ortograficzny... Odmiana przez przypadki kuleje.
    Na początku powinno być: ''(...) stacja Freeform postanowiła dać drugą szansę nocnym łowcom i zamówiła serial(...)''.

    Ogólnie następny post może być dobry, o ile będziesz się trzymać ustaleń własnych, tj. ocenianie aktorów pod względem tego, jak się wpasowują w postać a nie na zasadzie, że tą lubię bardziej od tej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat, jeśli chodzi o incydent z Lily to był jednorazowy "wyskok". Mój sentyment do owej aktorki przeważył szalę, przez co mogłam wykazać się lekkim subiektywizmem. Nie zgodzę się niestety z tobą co do tego, iż powinnam być obiektywna. To mój blog, a jak sama nazwa wskazuje, jesteś w moim świecie, który bądź co bądź jest bardzo subiektywny ;) Błędy zdarzają się każdemu - w końcu człowiek uczy się całe życie. Dziękuje za opinie i mam nadzieję, że następny post przypadnie Ci do gustu :D

      Usuń
    2. A tak btw. nie przypominam sobie, żeby Cassandra gdziekolwiek napisała, że Clary zachowuje się pretensjonalnie. Kat może i przypomina wyglądem książkową Clary, ale na pewno nie oddaje jej zachowania.

      Usuń
    3. Nie mogę się nie zgodzić. Cassandra opisywała Clary jako nieśmiałą dziewczynę. A to co robi Kat w serialu, to tego całkowite zaprzeczenie. Już w drugim odcinku w ciuchach Izzy czuła się jak w swoich, a tego wampira w pubie podrywała jak słodka idiotka . . . Clary nie była idiotką :/ No i sprawia wrażenie, jakby tylko czekała aż się rzuci na Jace'a i go "weźmie" >.<

      Usuń
  3. + zatwierdzanie komentarzy? Serio?

    Skoro coś oceniasz i robisz to źle, licz się z opiniami i to niekoniecznie dobrymi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, serio. Zatwierdzanie komentarzy pozwala mi przyuważyć każdy nowy komentarz :)

      Usuń
  4. Ja czytam same kryminały, nie lubie fantasy, ale moze kiedyś sie skuszę...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger