,,W Szponach Mrozu''



Miałam zrobić sobie małą przerwę, ale jednak nie wytrzymałam. Ta książka zbyt bardzo mnie kusiła. Zaczęło się od tego, że siedziałam na lekcji, a ponieważ jest już prawie koniec roku, większość czasu spędzamy na oglądaniu filmów. Oczywiście, jak na szkołę przystało, są one bardzo elokwentne i wyrafinowane, co za tym idzie niesamowicie nudne. Moje kumpele z klasy, które również kochają czytać, chciały odegrać się na mnie i tak jak ja za spolerować całą książkę. Niestety nie osiągnęły spodziewanych efektów, jednakże wzmogły tym moją ciekawość. Powieść skończyłam czytać jakoś o 0:25 w nocy i do szkoły poszłam nie wyspana. No ale co tam!  Było warto!


 

 

Krótki opis:

''W szponach mrozu'' jest kontynuacją niżej opisanej ''Akademii Wampirów''. 
Przyjaciółki znów muszą zmagać się z ciemnością i własnymi problemami. Dzień wcale nie jest już bezpieczną porą dnia. Wszystko zmieni się diametralnie. Niespodziewany atak strzyg na szanowaną rodzinę wstrząsa całą Akademią. Nadchodzą święta i żeby zapomnieć o tragedii zorganizowano wycieczkę do luksusowego kurortu narciarskiego. Rose nie ma jednak głowy do wakacji. W jej życiu pojawiły się dwa ogromne problemy: Wampirzyca zwana Taszą i nowa strażniczka - jej matka. Mason otwarcie zaczyna się do niej zalecać, a arogancki nieznajomy wpada na nią częściej niż by sobie tego życzyła. Zimowy kurort kryje wiele niespodzianek, a świąteczna sielanka nie trwa zbyt długo. W mroku, jak i w słońcu czai się niebezpieczeństwo. Czy Rose uda się je w porę zauważyć?

Moja Ocena:

Wszystko co miałam napisać, napisałam już w poprzednim poście. Książka jest łatwa, prosta, przyjemna, zaskująca, idealna na umilenie deszowych dni. Krótka, ale wystarczająca. Wciąga i to bardzo. Po prostu genialna! Jak najbardziej polecam, ale oczywiście jest to moja subiektywna ocena.

Uwaga Spoiler!

Sporo tego.... Na początku Mason. Oh biedny Mason, zawsze dzielny i zabawny. Szkoda mi go, był jedną z moich ulubionych postaci w całej książce. Rose nie potrzebnie dawała mu nadzieje. Od razu było wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie. 
Dymitri.. tak się obawiałam tego, że na serio opuści Rose.. Nie zniosłabym tego. Najlepsze zakończenie ever! Chciałabym, żeby w końcu byli razem. Bardzo podobał mi się pomysł Taszy, aby Moroje i Dhampiry walczyły razem. Jakby nie było strażników to może ich związek mógłby wypalić..
Pora na największą zagadkę całej książki. Co myślicie o matce Rose? Bo ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda mi że Rose ją tak traktuje, a z drugiej uważam że się jej to należy. A wy?
I czy tylko mnie drażni to, że Rose nic nie mówi Lissie? Jestem ciekawa co ona uważa o tym związku. No i ogólnie o wszystkim.

Przydatne linki:
Bądź na bieżąco ---- > KLIK
Fanów zapraszam tutaj ---- > KLIK

A JAKĄ KSIĄŻKĘ WY POLECACIE?

Akademia Wampirów | W Szponach Mrozu | Pocałunek Cienia | Przysięga Krwi | W Mocy Ducha | Ostatnie Poświęcenie 

1 komentarz:

  1. Tak bardzo chciała bym ci napisać jak to do końca będzie wyglądać ale się powstrzymam. Jest to genialna książka. :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger