Lumpeksowe perełki #1

Witajcie kochani bibliofile!

Dzisiaj znowu przychodzę do was z nową serią, tym razem jednak stricte ubraniową.
Osobiście jestem zwolenniczką kupowania ciuchów w lumpeksach i tych które
możemy dostać na chińskich stronach. 
Nie lubię wydawać 100 zł na coś, co w tej samej jakości, a czasem nawet i lepszej
dostać mogę za niecałe 3. Nieszablonowe zakupy pozwalają wprowadzić do mojej
szafy ubrania, które są jedyne w swoim rodzaju.
Rzadko kiedy zdarza się możliwość zakupienia owych perełek w sklepie stacjonarnym i to za tak niską cenę.

Od razu ostrzegam, iż nie znam się na modzie. 
Nie wiem, co jest modne, co się nosi, kto jaką ostatnio wypuścił kolekcję. 
Kupuje to, co wpadnie mi w oko i zestawiam ze sobą tak, żeby mi się podobało. 
Moje motto? Ładnie i wygodnie :)
Dziś zaprezentuje wam jedną z takich lumpeksowych stylizacji. 
Za ubrania (oczywiście odliczając uprzednio buty, które zakupiłam w sklepie
stacjonarnym) zapłaciłam około 7-8zł
Jakie szmaty dostaniemy za takie grosze? Zobaczcie sami:

 

Buty H&M

Spodnie SH
Kamizelka SH // modstrom
Golf SH // F&F

Wiem, że w tej stylizacji nie ma nic nadzwyczajnego, ale chciałam was po prostu uświadomić, że za śmieszne pieniądze możemy dostać dość „ładne” ciuszki.

Zielona kamizelka, którą widzicie, była całkowicie nowa. Posiadała ona metkę z oryginalną ceną, która nie oszukując się w porwaniu do lumpeksowej była dość wysoka. 

Co wy o tym sądzicie? 

Wolicie kupować ciuchy w sklepach stacjonarnych czy może lumpeksach?

Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach :)

Do następnego!

Przydatne linki:

Bądź na bieżąco ---->KLIK