Słowiańskie rusałki w obiektywie Pauliny Cichosz

Ostatnio dość intensywnie rozmyślałam nad sense bloga i doszłam do wniosku, że nie chcę się ograniczać tylko do jednej rzeczy. Recenzowanie dzieł z gatunku fantasy jest jednym z moich ulubionych zajęć, jednak nie stanowi ono priorytety w moim życiu. Chciałabym aby opisy nie były główną tematyką, a jedynie postami dodatnimi, które tak jak do tej pory wrzucane byłyby dwa razy w miesiąc, jednak w międzyczasie blog wypełniałyby rzeczy inne, niekoniecznie powiązane z tekstami kultury. Jest ogrom rzeczy, którymi chciałabym podzielić się ze światem, a upublicznianie ich tutaj pomoże mi zabić monotonię oraz ożywić troszkę witrynę. Jako, zaszło wiele zmian postanowiłam zmienić również nazwę bloga ze "Świat Książek" na "W świecie bibliofila". Uważam, że nowy tytuł znacznie lepiej oddaje zmierzenie bloga, ponieważ od dnia dzisiejszego poznacie drugą naturę mola książkowego i będziecie mogli w choć małym stopniu zakosztować jego życia..
 

Jak pisałam już kiedyś w poście dotyczącym mojej osoby, jednym z moich hobby jest również fotomodeling, więc gdy tylko pozwala na to czas, pogoda i chęci udaję się na zdjęcia. Uwielbiam ekscentryzm, jednak w większości przypadków stawiam jednak na subtelność której idealnym przykładem jest przedstawiona poniżej sesja.
W sobotę wraz z moją przyjaciółką Natalią, udałyśmy się na sesję inspirowaną słowiańskimi rusałki. 
Piękne wianki wykonane przez Lemkinie idealnie prezentowały się z make-upem i wymyślnymi stylizacjami autorstwa Aleksandry Zielnonki, a wszystko to uwiecznione zostało przez wspaniałą oraz jedyną w swoim rodzaju Paulinę Cichosz.  
Jeżeli uważacie, że do wykonania dobrego zdjęcia wystarczy lustrzanka i odrobina czasu to jesteście w ogromnym błędzie! Sobotnia sesja zajęła nam aż 5 godzin, ponadto Paulina musiał poświęcić ich jeszcze troszkę na zabawie w photoshopie. Jednakże nie żałuje ani jednej minuty, ponieważ mnie osobiście efekty zapierają tchu w piersiach.








 Jak Wam się podobają efekty sobotnich zmagań? :))

9 komentarzy:

  1. Bardzo piekne zdjecia a modelki bardzo naturalnie wyszły.

    ladyfashworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Az 5 godzin? Wydaje mi sie ze troche za długo :D ale sliczne zdjęcia! Jestes bardzo fotogeniczna :)
    http://onlydreams8.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłyśmy dwie stylizacje, a sam make-up pochłonął już jakieś 2 godziny. Dziękuje :*

      Usuń
  3. Jejku przepiękne zdjęcia !!!!!


    http://x1902x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękne zdjecia
    jestem pod ogromnym wrażeniem !
    i modelki śliczne

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia, piękne modelki <3


    http://littlecupofart.pl/ - moda, sztuka,kultura ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdjęcia faktycznie oszałamiają swoim idealizmem. Nic dziwnego, że tyle wam zeszło, to całkiem zrozumiałe, gdy człowiek podchodzi do tematu całym sobą :)
    Temat przewodni też świetnie wpasował się w klimat, na tych zdjęciach macie bardzo wyrazistą urodę, rusałkowatą.
    Jestem ciekawa jak piszesz o innych tematach, więc idę spojrzeć w inne posty, tymczasem serdecznie zapraszam do siebie :)
    sarahsnotess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger