Kom za kom, sub za sub, like za like

OBS ZA OBS?!
Na każdej stronie znajdziecie te słowa.  
Nieważne, czy to facebook, yt, ask czy blogspot.  
Te trzy słowa w różnych wersjach i odmianach występują już praktycznie wszędzie. 
  

Żebranie jawi się już nawet w najmniejszych formach wyrazu.
Począwszy od nieszkodliwych automatycznych komentarzy: "Bardzo ładnie. Zajrzyj do mnie http://.....blogspot.com" po te bardziej nachalne w stylu "Kom za kom? Zacznij!".   
 
 Pożądanie lajków zawładnęło wszystkimi. 
 Ludzie bez skrupułów pod postami znanych użytkowników są zdolni żebrać o lajki i obserwacje dla siebie.
Weźmy tak pierwsze przykładowe zdjęcie Jessiki Mercedes:

Oczywiście bez komentarza w stylu tego co zamieściła ostatnia użytkowniczka obejść się nie mogło.  
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale jest to z waszej strony wielka ignorancja. Własna promocja kosztem innych jest zniewagą osobistą oraz podmiotowym traktowaniem ludzi. Chcielibyście, żeby wam też tak ktoś robił?
Czy naprawdę satysfakcje sprawiają wam puste lajki, komentarze bez pokrycia i obserwatorzy, którzy nigdy w życiu nie wejdą już na waszego bloga?

Zastanówcie się czy czasem nie warto pisać dla 20 pewnych osób, zamiast 200 z czego czytać was będzie tylko 10. Większa liczba komentarzy, czy tam lajków, nie zagwarantuje wam pożądanego fejmu.
To, że zaobserwuje was 5 tysięcy osób bez pokrycia, nie czyni was sławnymi ani rozpoznawalnymi.
 Nie róbcie niczego pod lajki! 
 Róbcie to, co kochacie i sprawia wam satysfakcje. Zamiast tracić czas na rozsyłanie blogów, napiszcie taki post, który przyciągnie uwagę większej ilości. Nie piszcie na odpieprz, byleby było co rozsyłać, tylko usiądźcie nad tym wpisem i zanim go dodacie przejrzyjcie dwadzieścia tysięcy razy - gwarantuje, że opłaci wam się to szybciej niż możecie sobie wyobrazić. Jeśli jednak nie przyniesie to żadnych rezultatów, wtedy możecie wrócić do żebrania.  
W końcu żadna praca nie hańbi, no nie? :))
 

4 komentarze:

  1. Ja jestem zdania, że to żałosne jest to 'wymienianie się'.
    Tak naprawdę daje to tylko statystyki, a nie satysfakcję, że coś się komuś spodobało.
    I tak 90% osób, które w trakcie tej 'wymiany', zaobserwują bloga, nie wejdą na niego drugi raz, a komentarze typu: 'fajne' są po prostu śmieszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie znalazła się osoba która zgadza się ze mną w 100%. Mam nadzieję, że jest nas znacznie więcej.

      Usuń
    2. Ależ owszem :) Jest Nas znacznie więcej :) Niedawno dyskutowałam z kimś na ten temat i podejrzewam, że takich osób jest więcej niż można przypuszczać :)

      Usuń
  2. To przykre, że wiele blogów jest prowadzonych tylko po to, żeby w przyszłości na nich zarabiać. Tyle dziewczyn się pyta od ilu obserwatorów mogą napisać do firm o współpracę, a gdy już współpracują muszą żebrać o klikanie w linki. Zorganizowałam na moim blogu konkurs, w którym warunkiem nie jest obserwacja, ani polubienie fp, a chętnych oczywiście nie jest dużo, mimo wielu wejść. Smutne, że ludzie są tak mało ambitni i nastawieni tylko na siebie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger