,,Intruz''




W przerwie świątecznej postanowiłam przeczytać raz jeszcze wspaniałą książkę autorstwa pani Stephanie Meyer pt.: ,,Intruz''.

 

 

 

 

 

  Krótki opis:

Powieść opowiada o kolonizacji ziemi przez dusze, potocznie zwane intruzami. Polega to mniej-więcej na wszczepieniu w ludzki organizm ducha, który odbiera żywicielowi(człowiekowi) wolną wolę i przejmuję kontrolę nad jego życiem. Nie wszyscy jednak tak łatwo się poddają. Jedna z głównych bohaterek - Melanie Stryder, ukrywa się przed intruzami od pewnego czasu. Podczas jednej z wypraw zostaje schwytana, a do jej ciała zostaje wszczepiona dusza zwana na ziemi Wagabundą. Zadaniem duszy jest wyciągnąć z żywiciela informacje, który pomogłyby łowcą schwytać innych ludzi. Melanie jest jednak silniejsza niż się spodziewano. Resztkami sił, odgradza swoje wspomnienia, od intruza potężnym murem, zatajając przy tym pewne informacje ze swojej przeszłości. Czy Wagabundzie uda się wykonać zadanie? Jakie wspomnienia ukrywa Melanie?

Moja Ocena: 

Książka nie zalicza się do literatury lekkiej. Porusza wiele aspektów życiowych, do których wciąż nie potrafimy napisać jednolitej definicji. Najważniejsze z nich to miłość, przyjaźń, człowieczeństwo. Trzy słowa za, którymi kryje się ogromne znaczenie. Czym jest miłość? Niby każdy potrafi wytłumaczyć czym jest, ale raczej trudno ubrać ją w słowa. Jak sama autorka pisze: "Przez wszys­tkie te ty­siącle­cia ludziom nie udało się roz­gryźć za­gad­ki, jaką jest miłość. Na, ile jest sprawą ciała, a na, ile umysłu? Ile w niej przy­pad­ku, a, ile przez­nacze­nia? Dlacze­go związki dos­ko­nałe się roz­pa­dają, a te po­zor­nie niemożli­wie trwają w naj­lep­sze? Ludzie nie zna­leźli od­po­wie­dzi na te py­tania i ja też ich nie znam. Miłość po pros­tu jest al­bo jej nie ma.". Wątpię, żeby ktoś potrafił napisać bliższą prawdzie definicji od Stephanie. Przyjaźń - często mylona z tak zwanymi ''psiapsiółkami'' na chwilę. W życiu nie słyszałam nic bardziej mylnego. Przyjaźń oznacza oddanie i wierność. To potężna moc splatająca ze sobą ludzi na wieki. Lecz czym dokładnie jest przyjaźń? Albo tak czym jest człowieczeństwo? Czy to , że mamy ręce i nogi czyni nas człowiekiem?
Książka wzrusza, poucza i na pewno do myślenia.

Film:

Osobiście film widziałam dość dawno, dlatego nie będę się o, nim zbytnio rozpisywać. Ekranizacja nie jest zła - parę rzeczy różni się od tych z książki, ale jest to zrozumiałe, gdy książka zawiera 600 stron, a film należy upchnąć w 2 godzinach i 5 minutach. Poniżej wstawiam zwiastun :

 

Przydatne linki:  
Bądź na bieżąco ---- > KLIK
Fanów zapraszam tutaj ---- > KLIK

A JAKĄ KSIĄŻKĘ WY POLECACIE?

2 komentarze:

  1. Zamierzam znaleźć jakąś ciekawą książkę. Najlepiej jakąś psychologiczną, która poza samą treścią da mi trochę do myślenia. Dlatego jeśli jakąś czytałaś, lub chcesz przeczytać to napisz jaką;) Intruza przeczytam, świetny opis;) Życzę dalszego rozwoju Twojego bloga;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam film, jest genialny , polecam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 W świecie bibliofila , Blogger